Za wczoraszy koncert Paco de Lucii, odbywający się w Sali Kongresowej, publiczność podziękowała owacjami na stojąco.Nie ma się co dziwić.To co przeżyłam wczoraj,można nazwać jednym słowem - oczarowanie. Brzmienie gitary Paco na żywo jest niesamowicie zachwycające.Rytmy grane mocno i dynamicznie, poruszają emocje słuchaczy, porywają i wyzwalają niesamowitą energię. To najlepsze flamenco, wyjątkowa muzyka i największy mistrz . Towarzyszył mu zespół :
Niño Josele - gitara
Antonio Serrano - harmonijka ustna , keyboard
Alain Perez - bas
Piranha - instrumenty perkusyjne
Cristo Heredia i David de Jacoba - śpiew
Farruco- taniec
Dla tych którzy byli i tych którzy załują, że nie byli....posłuchajcie wspomnienia z wczorajszego koncertu.Nagranie nie jest z Sali Kongresowej w Warszawie ale to dokładnie ten sam koncert Paco i jego bendu:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz